Moje życie zatoczyło koło
Przewodnicząca jury Izabella Kłosińska o tym, co daje młodemu śpiewakowi udział w konkursie
To już ósma edycja Konkursu Moniuszkowskiego. Jaka jest dziś jego ranga?
Izabella Kłosińska: Znacząca. W tym roku zwraca uwagę, wręcz intryguje skład jury. Jest rewolucyjny w stosunku do ubiegłych konkursów, bo jurorami będą w większości menedżerowie i dyrektorzy teatrów operowych, i to tych najważniejszych na świecie, takich jak La Scala czy Arena di Verona. To bardzo ważne dla młodych śpiewaków, że oglądać ich będą potencjalni przyszli pracodawcy. Zawsze do tego dążyliśmy, żeby pokazać potencjał ludzi biorących udział w tej imprezie. Bardzo pomogły nam Aleksandra Kurzak i Beata Klatka, dyrektorka konkursu. W stosunku do poprzednich edycji został również obniżony wiek uczestniczek – z 35 lat do 33. Dla uczestników pozostał taki sam, bo męskie głosy jednak dojrzewają później. Jedyne, nad czym ubolewam, to że wśród jurorów jest tylko dwoje śpiewaków.
Tak różni się punkt widzenia menedżerów i śpiewaków?
Różni. Na świecie panuje tendencja, by śpiewacy nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta